Okupanci próbują przerwać się na Charkowszczyźnie w mundurach ZSU.


Grupy dywersyjno-rekonno z Rosji w Charkowszczyźnie noszą ukraiński mundur, poinformował dowódca batalionu 'Achilles' Jurij Fiodorenko. Według jego słów, ukraińskie służby specjalne wykazały wysoką jakość swojej pracy, ale dywersanci nadal próbują przenikać przez pozycje bojowe. Służby bezpieczeństwa wykrywają i likwidują większość takich grup. Fiodorenko zaznaczył, że dywersanci działają na rzecz rosyjskich wojsk okupacyjnych, ale jeszcze nie zdają sobie sprawy, że tak naprawdę pracują na rzecz Ukrainy. Trwa 1029. dzień wojny, najtrudniejsza sytuacja obserwowana jest w kierunkach Pokrowskim, Kurachiwskim, Kramatorskim, Toreckim i Wremiwskim. W ciągu ostatniej doby miało miejsce 183 starcia bojowe, a ukraińscy obrońcy nadal odpierają ataki przeciwnika.
Czytaj także
- W Pawłogradzie słychać wybuchy — czym zaatakowali Rosjanie
- W Kijowie zmarła kobieta, którą potrącił pracownik prokuratury
- Woda znowu zabiera życie w Odessie - ile osób utonęło
- W Sumach usłyszano potężne wybuchy
- W kilku lotniskach w Rosji zakłócenia w komunikacji lotniczej - jaki jest powód
- Na Wołyniu mężczyzna pobił pracownika TCK łopatą – szczegóły incydentu